By złamać imperialną blokadę, rebelianci potrzebują szybkiego i zwrotnego myśliwca. W tym celu udają się na odległą planetę, gdzie żyje mały inżynier, który stworzył pierwszy w historii B-Wing.
Idea, zgodnie z którą to Kalamarianin był kluczowy w procesie tworzenia B-wingów, ma swoje korzenie w przygodzie do gry RPG West End Games pod tytułem "Strike Force: Shantipole". To także źródło nazwy planety i projektu - "Shatipole".
Quarrie, kalamariański inżynier, nosi imię po Ralphu McQuarriem, legendarnym artyście konceptualnym, którego prace mocno wpłynęły na wygląd "Rebeliantów". Wynalazca nosi swe miano w formie plakietki na piersi, napisanej w aurebeshu.
Mniejszy z baraków typu używanych przez Quarriego został zbudowany ze skrzydeł myśliwca ARC-170.
Na boku B-winga napisano w aurebeshu: "Prototyp B6".
Wiatrowskaz Quarriego na platformie lądowniczej ma formę stylizowanego dactyliona, skrzydlatego stworzenia żyjącego na Shantipole i Utapau.
Rebeliant na dotkniętej klęską głodu planecie Ibaar nosi imię w formie niezbyt subtelnej gry słów: "Fahm, Eesh" [prawdopodobnie od słowa "famished", "wygłodniały"].
Nowy projekt Upiora ma gniazdo na astromecha - jest on potrzebny do użycia hipernapędu.
Pojazd balansujący na krawędzi to dość popularny topos - obecny jest choćby w grze "Mass Effect 2" podczas misji na MSV Estevanico.
Cytaty[]
“
Zeb: To ci niespodzianka, agent Kallus.
Hera: Jedno mu oddam, jest chłop uparty.
”
“
Kanan: Słuchaj, potrzebne jest rozwiązanie, ale takie, którego nie dostrzegasz ty, ani agent Kallus.
Hera: Oo, popołudnie z zagadkami Panie Jedi.
”
“
Hera: Swoją drogą, poczytałam i wiem, czemu tak trudno się tu ląduję.
Zeb i Sabine: No i? Hera: Atmosfera jest... osobliwa. Sabine: Jak to osobliwa? Hera: Przelatujesz bez problemów, ale później są kłopoty z zachowaniem ciągów. Zeb: I co to znaczy? Ja się na tym nie znam. Sabine: Jest tak: zero ciągów, to zero lotu, więc spadasz na twarz. Zeb: To czemu nikt mnie nie uświadomił zanim wsiadłem?! Hera: Bo byś nie wsiadł.
”
“
Zeb: To był statek! To był statek!
Hera: Wyobraźnia ci wariuję!
Jest! Widzę lądowisko! Zeb: Albo wyobraźnia ci wariuje!
”
“
Zeb: Masz szczęście, że to na nią trafiłeś.
Sabine: Ile godzin na nim wylatałeś? Quarrie: Ja? O nie, ja nie latam, zginąć można. Ale teoretycznie, powinien polecieć. Sabine i Zeb: Teoretycznie?! Quarrie: Wolę stąpać po ziemii, marząc o lotach w niebie, niż tam wysoko, czekać na twarde lądowanie.