Zawiłościto jeden z czterech klipów promujących serial Star Wars: Rebelianci. W Ameryce premierowo krótkometrażówka pojawiła się na Starwars.com i Disney XD, 25 sierpnia 2014 roku. W Polsce ukazał się w serwisie YouTube 30 sierpnia 2014r.
Zeb gubi się w Stolicy szukając punktu spornego. Wpada na Szturmowców oskarżających o zdradę niewinnego sprzedawcę. Lasat postanawia pomóc oczywiście nie obywa się bez upokarzania "garnków".
Zeb gubi się w Stolicy i przy okazji upokarza szturmowców.
Fabuła[]
Zeb kręcił się po alejach Stolicy, gdy przez nadajnik Kanan spytał go gdzie jest. Gdy Lasat stwierdził, że w punkcie spornym wyszło na jaw, że się zgubił. W czasie kiedy Kanan wyjaśniał mu ponownie gdzie miał być punkt Garazeb zauważył Ugnaughtowskiego sprzedawcę próbującego dogadać się z dwoma Szturmowcami. Gdy dwaj Imperialni chcieli już aresztować niewinnego sprzedawcę, Zeb ogłuszył ich. Przyciągnął tym uwagę innych Szturmowców i poinformował Kanana, że się spóźni co ten skomentował tak, że już się spóźnił. Lasat uciekając przed kolejnymi garnkami napotkał TIE. Gdy obecny tam pilot myśliwca zapytał go, co robi ten ponownie powiadomił Kanana, że jest bardziej niż pewne, że się spóźni. Został przez mężczyznę pospieszony. Ogłuszył pilota i wskoczył na TIE, by chwilowo schować się przed strzelającymi. Gdy Szturmowcy rozglądali się za Lasatem ten zeskoczył na jednego z nich, a pozostałych dwóch obezwładnił już ręcznie. Jak wyciągnął swój karabin Kanan zorientował się po hałasach, że bije się z garnkami. Gdy to komentował Garazeb zdążył położyć już połowę żołnierzy. Pod koniec dopiero zauważył, że ogłuszony wcześniej pilot oprzytomniał i wzywa wsparcie. Nie przejął się tym zbytnio. Lasat wskoczył na TIE unikając strzałów Valena i gdy znów go ogłuszył przybyło wcześniej wezwane wsparcie. Zeb, jakby gdyby nic odpowiadał Kananowi, a z myśliwca zrobił sobie tarczę. Szturmowcy po chwili strzelania zrobili dziurę w zbiorniku na paliwo. Nie minęło dużo czasu, gdy jeden ze strzałów trafił w wyciekające paliwo i wywołał wybuch. Sprzedawca, który przyglądał się całemu zdarzeniu i wzdrygnął się, gdy zauważył postać Zeba wyłaniającą się z obłoków dymu. Lasat zamiast proponowanej mu przez Ugnaughtanina zapłaty wziął sobie jeden ze sprzedawanych przez niego owoców. Gdy Kanan skomentował, by nie ruszał się stamtąd gdzie jest, bo widzi smugę dymu i idzie po Lasata, ten ponownie wyciągnął swój karabin, bo w jego stronę zbliżali się kolejni szturmowcy.
Cytaty[]
“
Garazeb:Może.. Wiesz w tej mieścinie jest od metra alejek.
”
“
Kanan: To wpadniesz do tego punktu zbornego czy nie?
Szturmowiec: *w oddali* Ej ty! Stój! Garazeb: Eeh.. Bardzo możliwe, ale trochę się spóźnię. Kanan: Już się spóźniłeś!
”
“
Kanan: Moment?! Bijesz się ze Szturmowcami?!
Garazeb: A skąd ci to przyszło do głowy? Kanan: Słyszę strzały z blasterów.. i krzyki. Garazeb: Krzyki? Krzyków może być trochę więcej.
”
“
Kanan: Zeb.. Znowu upokarzasz Szturmowców?
Garazeb: Tak szczerze Kanan. Sami to sobie robią.
”
“
Kanan: Zeb. Widzę smugę dymu. Wysadziłeś w powietrze jakiegoś TIE?
Garazeb: Skąd? Khe. No dobra. Tak. Kanan: No ładnie.. Garazeb: Też tak uważam.